Kapitan
Kapitan
Czy warto było szukać Twych oczu
pośród odmętów, pośród mórz słonych?
Czy warto było tulić Twe dłonie
do moich małych dłoni?
Czy warto było sercu pozwalać
stukać do serca Twojego?
Może by teraz wcale nie było
tak bólu ogromnego?
A jednak warto,
by czysta mogła być zapisana.
A jednak warto było Cię poznać
i być przez Ciebie kochaną.
Byłeś sternikiem mego okrętu,
busolą mego życia.
Byłeś krainą gorących marzeń,
Największym mym odkryciem.
Dziś, kiedy porty są już w oddali,
Latarnia kurs wskazuje.
Ja wciąż rozumiem kim jesteś dla mnie
I co do Ciebie czuję.
Bądź wciąż mym sterem, okrętem, drogą.
Bądź wzrokiem, słuchem, mym dotykiem.
Bądź kapitanem mej podróży.
Ja będę wędrownikiem.
Komentarze (1)
Piekny jest :):)