Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kardiogram

poranek
ścinam sny nożycami
elektronicznych dźwięków
obmywam wodą
resztki pościeli
jeszcze kawa i przekręcę
klucz mojej samotności

południe
mam już dość
tych samych twarzy
wykreślonych
dotykiem papieru
czas taki gęsty

popołudnie
jak zwykle karmię
stęsknione ryby
w tle łamią ciszę
gadające głowy
przywitam się
z twardą oprawą
zmyślonych historii

wieczór
zmrok już przykrył
szalem piekące oczy
spłukuję w łazience
resztki dnia
wtulony w miękkość poduszki
za chwilę
dotknę twoich pleców

noc
złamany porankiem
już jej nie pamiętam

autor

Ignacy Barry

Dodano: 2005-12-10 04:24:27
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »