Żegnaj...
Żegnaj-już nigdy nie ujrzę ciebie,
i nigdy dłonie nie splotą się nasze.
Zapomnę o całym mym niebie,
- płomienie serca ugaszę.
Żegnaj-już nigdy nasze usta,
nie złączą się w pocałunku.
Zostanie mi jedynie pustka,
bez skry radości bez ratunku.
Żegnaj- widocznie tak być musi,
zakpiło życie z naszej miłości.
Musimy więc pozostać głusi,
- zapomnieć o przeszłości.
Zegnaj- tak będzie najlepiej,
ty swe odnaleźć musisz szczęście.
Porzucić chwile pełne zaślepień,
żegnaj- nie kochaj mnie już więcej...
Andrzej Tomasz Maria Modrzyński
01/02.08.2010r.
Komentarze (20)
Prawdę mówiąc łza walczyła usilnie z grawitacją ...
;-(
Przykro mi An, z powodu rozstania ... ale wiersz jest
wspaniały z uwagi na klimat.
Pozdrawiam ciepło ... ;-)
'ja cóż, włóczęga, niespokojny duch, ze mną można
tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko'
Pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze i opinie.
Pozdrawiam:)
banalny temat, dobrze sie czyta, brak tajemnicy jak
dla mnie...
Ładnie napisane. Gdyby można tak sercu rozkazać "nie
kochaj już wiecej".....
Ładnie oddany smutek pożegnania, ale tak jakby uczucia
przeczyły słowom. Pozdrawiam :)
smutny ..takie są pożegnania
pozdrawiam;-))))
Bardzo smutny wiersz, ale czasami jest tak lepiej dla
obojga. Dobranoc
,, Nigdy więcej, nie patrz na mnie takim wzrokiem ,, -
jak śpiewał Szczepanik.
Smutny, ale bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:-)
zmusić babę do nie kochania,
to tak jak biedaka...
do długu oddania
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie.Pozdrawiam.
Super. Podoba mi się :)
Tak, smutny ale ładnie poprowadzony wiersz.
Pozdrawiam
smutno ale ładnie
pozdrawiam