Karma
"Karma"
Góra plastiku i makulatury
Zło czychające pod przykrywką
Chemiczna zaraz dopadła nas
Bez sklepów nie da się żyć
Markowe mięso rzucone psom
Półki kryjące tajemnice istnienia
Wszystko to za grosze
By zwabić głupca
Do jaskini przekleństwa
Wszystko zwane zdrową żywnością
Tańsze czy dorższe bez znaczenia
Zmienia się tylko nazwa
A gdzie te łonki zielone ?
Przydomowe spirzarnie
Wszystko zniszczył marketing !!
Czego tak naprawde chcesz ?
autor
Maciej Kluczyk
Dodano: 2006-08-17 17:50:41
Ten wiersz przeczytano 450 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.