KARMA
karma wraca
oddałam kiedyś pewnej osobie swe serce
ten zaś pod wpływem promili zostawił je
kilka lat później ktoś inny podarował mi
swoje
wiem
to niewiarygodne
ale z drugiej strony
zegar jest okrągły
wskazówka kiedyś wróci na to miejsce skąd
wyruszyła
tak samo szczęście miłość nadzieja przyjaźń
i uśmiech
lecz nie omija to ludzi raniących swych
bliskich
umrą w samotności wśród zimnego deszczu
żołądek z głodu będzie śpiewał psalm
żałobny
nikt po za nim
karma wraca
Govinda....
Klaudia Gasztold
Komentarze (7)
Ciekawa refleksja :) Przyszedłem życzyć raz jeszcze
Pogodnych, Pełnych Miłości i Radosnych Świąt :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Zdrowych i Pogodnych Swiat Tobie i Twoim Bliskim :)
Ślicznie z wiarą, podoba mi się pozdrawiam;)
Dajmy chociaż serce, kawałek siebie,
zostawimy ślad jakiś na ziemi i niebie.
Wszystkiego dobrego Klaudio.
To wiarygodna teoria.Pozdrawiam serdecznie:)
Karma wraca tylko za złe uczynki. Wystarczy żyć
uczciwie, mieć wrażliwość na innych i nie trzeba
obawiać się karmy. Mnie karma dopada zwykle trzy razy
dziennie: śniadanie, obiad, kolacja...
Mądry przekaz.
Wesołych Świąt!
też tak uważam- co komu dajesz- wraca podwójnie.
Radosnych Świąt życzę!