Karnawał
Czerwony Kapturek szedł przez las do
Babek
i napotkał wilka, całkiem przez
przypadek.
Dojrzał wtedy cuda natury,
gdy wiatr uniósł suknię do góry.
Wilk dla bezpieczeństwa unika tu wpadek.
Czerwony Kapturek szedł przez las do
Babek
i napotkał wilka, całkiem przez
przypadek.
Dojrzał wtedy cuda natury,
gdy wiatr uniósł suknię do góry.
Wilk dla bezpieczeństwa unika tu wpadek.
Komentarze (53)
Dziękuję wszystkim za poczytanie :)))Myślę, że wilk
też nie jest taki grzeczny,ale już Cz. Kapturek to ho,
ho...:)))
Jeszcze jedna bajka o Czerwonym Kapturku, he he.
Pozdrawiam
Konia z rzędem temu, kto zgadnie kim jest wilk!?. Ja
mam swój typ. I myślę, że to mądre wilczysko jest.
Fest!- limeryk!:)))))dla Autorki.
Wesoło u ciebie :). Pozdrawiam
Rozwaliłaś mnie, tzn. "Rozbawiłaś"
Hahaha, cichociemny Kapturek ;-D
dzięki mariat i bronisława.piasecka :)
I powiedz KAPTURKOWA mamo, nie zachłystuj się wiedzą
sama, kto komu sukieneczkę albo pod.????
Zaraz tu może być dalszych chętnych rząd. Jak to z li
merykiem bywa, niektórym na metryce zbywa, a harce
wciąż w głowie tkwią.
Fajnie i na wesoło. Pozdrawiam.