Karta na ż(sz)ycie
W dedykacji dla FPW na SC
Pierwszy dzień wiosny, wkrótce 21 marca się
zbliża.
Chciałbym móc po prawdzie powiedzieć nową
nadzieję ma łódzki piar.
Łódź, uśmiechnij się do niej, powiedziałbym
nie zgadniesz…
Już wkrótce w zoo - orientarium i EC1
obniżka z Kartą Łodzianina.
Od maja migawka dla tych co rozliczają się
tu z PITEM.
Dwadzieścia procent taniej gdy są wierni
swemu miastu.
Łódź gra kartami jakie ma, nie są one może
znakomite…
a wiadomo ona od początku była pełna
kontrastów.
Piszę to z nadzieją na lepsze, nie żeby od
razu rzucać hasłem j… biedę…
Dużo miłości jej trzeba oddać i procentu
PKB na mieszkańca.
Myślę czasem, że Łódź jest brzydka i z
gniazda gdzie się urodziłem wydobędę.
Zapomnę, pogrzebię ją, uduszę wolnością
słowa, jak maseczką kagańca.
Ostatnia zwrotka tej miejskiej gry słowem,
i wstęp i epilog twórczy…
Bronx, Brooklyn to nie Łódź. Ani Staten
Island ani Queens ani Manhattan.
Bardziej Śródmieście Polesie, Górna, Widzew
i Bałuty.
Mimo to kocham ją swoją kulawą miłością jak
marnotrawnego brata…
Komentarze (3)
Ciekawie, z nadzieją o Łodzi, pozdrawiam serdecznie.
Miłość bywa bezinteresowna :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Łódź po 20 latach marazmu odżywa. Tak trzymać:).