Kasia (wspólny wiersz)
wiersz dedykuję tym którzy stworzyli zwrotki od 2 do 5 (1 i 6 ja napisałam ;p )...
Kasia pojechała na wakacje.
Uśmiechała się zalotnie.
Czekała na jego reakcję,
nie chcąc wyjść żałośnie...
Miała w groszki sukienkę,
piegi zdobiły perkaty nos,
liczyła na wakacyjną przygodę.
Ciekawe co przyniesie los?
Pierwszy Adam dostrzegł dziewczę
na wakacjach w obcym mieście.
Jak przewodnik, już przy gwiazdach,
czule pieścił krągłe piersi...
Dobra idea...Od natury miała dary
piersi krągłe cudne ciało
jej szukają moje gały
nuż coś dla mnie pozostało
Kasiu, Kasiu pokaż nogi,
bo już dłużej nie wytrzymam.
Ona suknię do podłogi,
lecz cóż, z niego nadal ślimak.
A czy miłość się zdarzyła,
dopowiedzcie sobie sami.
Grzeczna była to dziewczyna,
czy ganiała z urwisami?
wiersz napisało łącznie pięć umysłów (ja + Ci co dołączyli się do wczorajszej zabawy - patrz mój wiersz wczorajszy :D )...
Komentarze (4)
Dopieścić, wiersz nie Kasię i będzie super;)
Fajno, że razem :).."Poprosiłem raz miłą Kasieńkę..by
choć trochę mi poszła na rękę..Teraz problem
niemały..z ręki strzępy zostały..a Kasieńka odeszła z
wdziękiem.." :). M.
Fajne są takie zabawy słowem, ale Henio ma rację
trzeba doszlifować.
Wiersz - nie powiem dość ciekawy, ale jakaś mała
przeróbka by się zdała - początek nierówny w
zgłoskach, a reszta to ośmiozgłoskowiec, ostatnią
zwrotkę dołożyłaś i jest ok. niektóre rymy pozmieniać
i wiersz talala...powodzenia