Kat
Oczy otwiera,
a tu zimna cela.
Męczy strasznie kac,
w głowie obrazek
się zbiera, impreza,
wódeczka się leje,
fajnie się bawimy,
pamięta jeszcze
warkot swego auta,
Nagle nic, ciach,
pamięć wydarta.
Co jest nie tak?
Wtem drzwi się otwierają.
-Wychodzę?- pyta ucieszony.
-Za jakiś czas tak.
Ale przejechał pan...
płacze żona,
płaczą jego dzieci,
szkoda człowieka.
Komentarze (10)
Przestroga,pozdrawiam
Pijani kierowcy bezmyślnie odbierają przypadkowym
ludziom życie jest to smutna statystyka, lecz w tym
kraju wciąż bez zmian:( Ciekawy przekaz jak i obraz
...Pozdrawiam serdecznie:)
Obrazek na kata.
Nieprzyjemny widok.
Wiersz pobudzający wyobraźnie pozdrawiam :)
Bardzo dramatyczny, ale niestety życiowy
obrazek...Pozdrawiam serdecznie...
Życiowy horror- działa na wyobraźnię:)Pozdrawiam
Widziałam w samochodzie młodego kierowcy napis:
"Nie piję,wiozę miłość",a z tylu fotelik dziecięcy:)
Pozdrawiam ciepło+++
Witam. Obrazowy wiersz... Az ciary przechodzą... Ku
przestrodze. Piłeś- nie jedź. Jedziesz- nie pij. Bo
możesz zniszczyć życie wielu ludziom. Mądre tematy
poruszasz. Pozdrawiam. :)
Mądry pijany kierowca po szkodzie! Pozdrawiam!
:( a przestrzegają
wypiłes nie jedź
pozdrawiam:)
Wstrząsający. Cieplutko pozdrawiam