W kątach wyobraźni
gdy wiatr rozpycha słońce
przegryzam czas
porośnięty obecnością kwiatów
na liściu przeciąga się motyl
przeglądając marzenia
lubię gdy je z mojej ręki
po mchu stąpa
brutalnie delikatny komar
oświadczając się komarzycy
nawet jeśli jest zagubiona
tak jak ty
pachnie deszczem ta kropla
gdy serce muchy
szykuje się do odlotu
z lepkiej gałęzí na brzegu nieba
w oddali słyszę
jak zmęczonej żaby śpiew
gdy pająk oferma prężąc mięśnie
drobiazgowo graweruje pajęczynę
czego jaś się nie nauczył
on zrobi to doskonale
śwíat oddycha
woda jest mokra
niebo niebieskie albo czarne
chociaż wíelu myśli inaczej
ja oddycham śwíat oddycha
ciepłymi kroplami deszczu
na rozchylonej łące
i ty uśmiechnij się
jak teraz bije twoje serce
Komentarze (11)
cudny!
pozdrawiam :)
Cudowny wiersz,więc się uśmiecham.
Pozdrawiam cieplutko:)
Śliczny, taki inny nie jesionowy...widać, że jesteś
szczęśliwy;)
dość rozmarzony, ale wątek natury bardzo dobrze
wpleciony.
Ładna refleksja skłaniająca czytelnika do przemyśleń
nad wartościami naszego życia.
Pozdrawiam
Marek
Pięknie z przyrodą.
Pozdrawiam:)
Świetna refleksja pozdrawiam serdecznie;)
ten świat jest naprawdę taki piękny, bo żyje.
Ładnie piszesz**
Pozdrawiam:)*
Wyobraźnia ma nieograniczone możliwości... pozdrawiam
i życzę dobrej nocy
Witaj jesionku, po przrwie.
Pięknie podglądasz, przyrodę, przed deszczem.
uśmiecham się, przyjemny bardzo, wiersz i odczucia.
Pozdrawiam.:)