kątem oka
spójrz teraz na mnie
choćby kątem oka
choćby przypadkiem dotknij mojej twarzy
zostań jeszcze chwilę
nawet bez przyczyny
zwyczajnym swoim gestem pozwól mi znów
marzyć
zostań tak naiwnie
zupełnie bezsensownie
spójrz, jakże wytrwale wciąż próbuję żyć
kiedy już tu jesteś
spytam niestosownie
czy kiedyś w życiu swoim zechcesz ze mną
być?
autor
meritre
Dodano: 2008-01-09 20:50:22
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz napisany drgnieniem serca jego niepewności czy
będziesz ze mną pytanie osobiste jak i wiersz
wzrusza Dobry !