Strach
wiesz ja nie mówię o tym co mnie boli
nikomu oprócz ciebie bo nikt nie chce
słuchać
nie mówię o szczęściu o czasie o niedoli
o Bogu o ludziach o kwiatach i o duchach
wiesz ja się boję gdy w domu jestem sama
i płaczę też czasami gdy nikt mnie nie
widzi
myślę o tobie gdy budzę się zaspana
nie chodzę z tobą wszędzie abyś się nie
wstydził
widzisz ja wciąż drżę że przyjdzie taki
czas
gdy zaświeci słońce i olśni
wszechistnienie
ty powiesz jedno słowo i już nie będzie
nas
a ja zostanę pustką, zakurzonym
wspomnieniem
Komentarze (4)
trochę więcej wiary w swoje siły!!.
Ja też się tego boję.I dlatego podoba mi się ten
wiersz:)
Wielki strach tutaj u Ciebie i zaczynam drżeć o
siebie,wiersz bardzo wymowny,gratuluje.
bardzo wymowna treść, smutny ale ładny, głosuję