kątem oka
żurawiu który kluczysz we śnie pod
powieką
szlifujesz przestrzenie niezmiennym
klangorem
źdźbło niezłomnej trawy
dzielny przebiśniegu
pogodny krzyżyku nad kuchennym stołem
kałużo z biednych dzielnic bogatsza o
niebo
które jednym krokiem pozwalasz
przekroczyć
namiastko wieczności w dziecięcym
uśmiechu
księżycu co się droczysz z wilkami po
nocy
kopciuszku siostrzyczko z dziecięcej
książeczki
zło dobrem przeplatasz
to jest
tego nie ma
moście który zbliżasz obce sobie brzegi
wiara nadzieja miłość
znaki zadziwienia
Komentarze (16)
niby "kątem oka", a jakże uważnie, pięknie, pozdrawiam
Piękny, poruszający wiersz. Zachwyca i zmienia
postrzeganie świata. Pozdrawiam :)
Przepiękny - z zachwytem daję plusa :)
Przepiękny wiersz. Przepiękne metafory.
Pozdrawiam i dobranoc.
Swietnie.Pozdrawiam:)
Piękne spojrzenie. Dobrej nocy.
wiersz zatrzymuje na dłużej
jest w nas wiara, nadzieja, miłość,
a jednak jest zawsze coś nie tak, zło się z dobrem
miesza
bomi - miałaś rację, dziecinny to niedojrzały, trochę
infantylny, a dziecięcy - ma w sobie czystość i
niewinność. :) poprawiłam
Zachwyt. Wiersz prześwietny, pozdrawiam-:) Warto było
poczytać, dziękuję:)
I z takiego właśnie zadziwienia powtają najlepsze
wiersze.
Podoba mi się.
Ładny wiersz, przypominający budową i metaforyką, aż
po puentę wiersze ks. Jana Twardowskiego. Proszę uznać
to za plus i to duży.
Powtórzę za Joanną, Ago - to jest prawdziwa poezja.
Pozdrawiam
Ooooo! To jest prawdziwa Poezja!
"kałużo z biednych dzielnic bogatsza o niebo
które jednym krokiem pozwalasz przekroczyć"
- to jest po prostu genialne!
No i pointa - to wszystko są znaki zadziwienia - cały
ten dziwny, wspaniały świat. Cudowny wiersz, jestem
nim poruszona do głębi! Szkoda, że tylko jeden głos
można tu dawać.
Tylko popieram drobną, ale słuszną uwagę Bomi(ego?).
tak, bardzo dobry wiersz...
/dziecinnej książeczki/ napisałabym /dziecięcej/, bo
dziecinna oznacza zupełnie coś innego, jeśli dobrze
odczytuję :) pozdrawiam