Kawa
Białe drzwi dziś za sobą zamykam,
kubka brzęk wisi gdzieś między nami,
rozsypany cukier na stole
i zaczęte ciasto z wiśniami.
Jeszcze wczoraj rwałam z drzew wiśnie
i Ty drzwi malowałeś na biało,
przygotowań czas nam się dłużył,
a wspólnego mieliśmy mało.
Jeszcze wczoraj szukaliśmy miejsca,
w którym dziś stoi stół naszych marzeń,
ogrom pracy i radosnych zmagań,
teraz trudno usiąść przy nim razem.
Póki drzwi lśnią świeżą ciągle farbą,
po przeciwnych, lecz przy wspólnej
kawie,
stronach usiądziemy zmęczeni,
przy drobinkach słodyczy i pragnień.
Komentarze (18)
smutne ale prawdziwe...jakoś lepiej mi się czyta bez
ostatniej zwrotki:):)
Re: ewaes
Dzięki, że wpadłaś.
Czasem trudno usiąść po tej samej stronie ale warto
próbować.
Coraz dalej od siebie... Smutne
Trzeba usiąść po jednej stronie i spróbować pić z
jednego kubka
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie :*)