Każdy koniec ma dwa kije
ile to premedytacji, żeby udowodnić - trochę swoich racji
Sąsiad zobaczył w oknie sąsiada
(chociaż za sobą nie przepadali)
jak tamten dziwnie na pięcie kuśtyka,
żal jednak chwycił za serce.
Wejdźcie sąsiedzie, bo coś jest z wami
widzę jak ciężko idziecie,
nastawię kawę, ciasto też mam,
więc ździebko tu odpoczniecie.
Już po kawie, po grzecznościach.
No to dzięki - czas się zbierać!
Nie chce tobie dobry człowieku
czasu już zabierać.
Więc się zerwał, po mieszkaniu
spaceruje.
Co ja widzę! Jakiś cud! Sąsiad zdrów.
A... no tak - samo przeszło
i po kościach się rozeszło.
Do widzenia i dziękuję, jestem rad,
jakby kamień z serca spadł...
Sąsiad poszedł, drzwi trzasnęły,
ale został straszny smród.
A że pod sufitem, ma trochę równo...
więc bez trudu się domyślił -
to po prostu kocie gówno.
Komentarze (21)
o tak co prawda to prawda
Wesoło i ciekawie:) Pozdrawiam.
Hi, hi, hi !!! Jak Ty coś napiszesz, to gębusia sama
haczy o uszy! Uśmiechnięte pozdrowienia ;D
mądre przysłowia w moim wydaniu
Gdzie kucharek sześć...
tam drwale rąbią
Pozdrówka
Z humorem, ciekawy wiersz.
:))
witam...tak to bywa na tym świecie ...gówno gościa w
dupe gniecie ...hihihih trochę się uśmiałam i dziękuję
Ci za to...pozdrawiam ciepło
I po gościach trzeba sprzątać. Czasami jak widać nie
tylko szklanki. ale z tymi kijami to jakoś nie jarzę,
chyba jestem już dziś za bardzo zmęczona.
:)) Niezła groteska:)
Pozdrawiam:))
No to zaśmierdziało, a kocie gówienko nieźle "pachnie"
Pozdrowionka rozweselonam-:)
Fajny wiersz z ogromem humoru. Pozdrawiam i dziękuję
za odwiedziny
Fajnie było, jadło, piło
a dla kogo, no wiadomo.
Fajny wiersz.
Prosta zasada nigdy nie trzyma się zwierząt w domu ..a
tylko zaprosić sąsiada/ sasiadkę -bo tak wypada
...moze wypije kawkę i zagada ;-))
aż się chce zaśpiewać ..jak dobrze mieć sąsiada ...co
świnię ci podkłada ....życiowy i z humorem :-)))))
Zaskakująca puenta, wymowny tytuł. Pozdrawiam
Aleź mnie zaskoczył puentą!
Świetny