Kibicowanie w Watykanie
W czysty przypadek ja nie uwierzę,
w finale Niemcy wraz z Argentyną.
Jak kibicować mają papieże,
żeby nie doszło do rękoczynu?
Problem nie lada, każdy to przyzna,
finał mundialu – nadzwyczaj dziwny!
Wiadomo – sercu bliska ojczyzna
i jak ma papież być obiektywny?
Modły Franciszka do niebios płyną,
w Castel Gandolfo Benedykt klęczy.
Pierwszy myślami jest z Argentyną,
drugi, by wolał hołubić Niemcy!
Niech więc niebiosa czynią swą wolę,
ich wybór faktem niechaj się stanie.
Przecież papieże – to nie kibole,
draki nie może być w Watykanie.
Komentarze (12)
Tematyka na czasie i pomysł ciekawy :) Pozdrawiam
Nietuzinkowy wiersz i jakże wspaniały pomysł.Bardzo
się cieszę,że zajrzałem do Ciebie.Pozdrawiam życzę
miłego kibicowania.
lekko i z humorkiem
o tak Papieże będą mieli dylemat
pozdrawiam
/19:41/
ubawiło :))
- ekstra wiersz :)
' D
Bardzo udany, wesoły wiersz z pomysłem:)
Jak to w sporcie zawsze bywa ktoś przegrywa ktoś
wygrywa..POZDRAWIAM SERDECZNIE
usiądą przy piwku
obejrzą z kulturą
nie ważne kto wygra
sport będzie górą:)))
fajnie i ciekawie napisany wiersz...
pozdrawiam pięknie:)))
nie jestem fanką piłki nożnej, ale Twój pomysł na
wiersz jest przedni. Pozdrawiam :)
bardzo, bardzo udany wiersz, świetny pomysł,
błyskotliwy i jakże na czasie...super:) miłego
ale wpadłeś na świetny pomysł na
wiersz....(zazdroszczę Ci że ja na to nie
wpadłem)...no i rzeczywiście Benedykt już się podał do
dymisji...teraz jak Argentyna w finale przegra z
Niemcami to Franciszek będzie musiał to samo
uczynić...
nie będzie draki świetny wiersz
pozdrawiam:)))
podobno tylko obecny papież jest kibicem, więc może
będzie bez draki:) pozdrawiam