Kiedy miłość jest miłością
Kiedy miłość jest miłością,
Jak nie minąć jej na drodze.
Czy się chowa pod powłoką
Przyjaciela, co pomoże?
Może jednak ma twarz piękną
I przeszywa jasnym wzrokiem?
Może milczy, żeby w ciszy
Rozpoznawać ją swym okiem…
Kiedy miłość jest miłością
A nie marą lunatyka.
Czy, gdy serce bije głośniej
To oznaka, że już puka?
Tysiąc pytań mam wciąż do niej
Zapisuję je w pamięci.
Niech przychodzi, opowiada
Ciężko żyć jest bez miłości…
hehe:-p
Komentarze (4)
Każdy chyba ma wiele pytań do miłości... Ach, szkoda,
że ona nie odpowiada... Dobry wiersz, pozdrawiam:)
Tyle głosów, a nikt nie "pomoże"?! Znowu na mnie
wypada..Ort., bo pomagać, przecinki przed "że"
obowiązkowe..przed "ale" gdzieś wiedziałem..przed
"co", "gdy"..Chyba tyle..Wybacz wtręty..staram się, by
lepiej było.. M.
Miłość, nie jedno imię ma, tą swoją rozpoznasz:))
Miłość rozpoznasz od razu, z jej cudownego obrazu.