kiedy znów można...
Gdy w bagażu uczuć pojawia się gniew.
Gdy chęć odwetu rośnie w siłę.
Gdy wszystkie mroki zaczynają dominować.
Wtedy można głowę w piasek schować,
lub zrobić wszystko, by gwiazdka
nadzieji,
zalśniła na nowo.
Wszystko można zmienić, podejście,
spojrzenie, zrozumienie potrzeby bycia.
Można wszystko utkać nową lepszą nicią.
Lecz warunek jest jeden, jeden
podstawowy.
Do każdej rozmowy, potrzebne są dwie
głowy.
Dwa serca, dwie dusze, dwa rozumy
czyste.
Bez przeszłości, bez złych wspomnień,
bez tego wszystkiego co kulą u nogi.
Wtedy da się, w ciszy od nowa planować.
Wszystko można zmienic, na nowo budować,
nie można się poddawać, głowy w piasek
chować.
I tylko wtedy da się unieść głowę,
i powiedzieć na koniec, wszystko już
gotowe.
Komentarze (6)
Dziękuję za uwagi :)
Dzięki :)
Przepraszam za literówkę. Powinno być: Wymyślić własną
(trafną) jest niesłychanie trudno, a te, które
zastosował(a)eś, do tzw. „nówek” nie należą.
Jeszcze raz pozdrawiam :)
Nie wiem od czego zacząć. Ok, najlepiej od początku.
„Gdy w bagażu uczuć pojawia się gniew.
Gdy chęć odwetu rośnie w siłę.
Gdy wszystkie mroki zaczynaj(Ą) dominować.”
Trzy zdania zakończone kropkami, posiadające po jednym
orzeczeniu, zatem: trzy zdania pojedyncze? Otóż nie.
Wszystkie trzy zaczynają się spójnikiem „gdy”,
służącym do budowania zdań podrzędnie złożonych
(najczęściej okolicznikowych warunku)
Coś się zdarzy, coś można zrobić, „gdy” zostanie
spełniony określony warunek.
Zatem:
Gdy w bagażu uczuć pojawia się gniew(,)
gdy chęć odwetu rośnie w siłę(,)
gdy wszystkie mroki zaczynaj dominować(,)
wtedy można głowę w piasek schować
lub zrobić wszystko, by gwiazdka nadzie(j)i
zalśniła na nowo.
Mamy za sobą pierwszą strofoidę z uporządkowaną
interpunkcją. Czy już jest dobrze? Będzie dobrze, gdy
z wyrazu” nadzieji” zniknie „j”. Byłabym również za
tym, by innym określeniem zastąpić metafory
dopełniaczowe „bagaż uczuć”, „gwiazdka nadziei”. Mój
stosunek do „dopełniaczówek” jest umiarkowanie
niechętny. Większość, to - ograne zwroty. Wymyślić
własną (trafną) jest niesłychanie trudno, a te, które
zastosował(a)eś, do tzw. „nówek” nie należy.
Mam nadzieję, że nad dalszą częścią tekstu popracujesz
samodzielnie. Dodam tylko, że jestem za podzieleniem
wiersza na strofoidy, uporządkowaniem interpunkcji,
pozbyciem się literówek i rymów gramatycznych typu
„dominować – schować”.
Mam nadzieję, że oczywistym jest to, że mój komentarz
nie zmusza Cię do podjęcia sugerowanych działań.
Pozdrawiam. Życzę weny :)
zamiast emocji- użyć rozumu i serca
Dobre zakończenie ..wszystko gotowe..zapięte na
ostatni guzik dobry wiersz pozdrawiam majowo