Kiedyś nadejdzie
Poznaj ze mną Świat, tylko nie mów
nikomu,
Że to dziś ze mną za rękę wracałaś do
domu.
Niech jeszcze nie wiedzą, nacieszmy się
sobą,
Pożyjmy wolnością, spacerami i piękną
pogodą.
Czas z Tobą płynie jak piasek przez
delikatne ręce,
Za to, że jesteś dziękuje Ci i całuję coraz
goręcej.
Każde nieśmiałe spojrzenie w moim
kierunku,
Powoduje we mnie wrzenie, więc szukam
ratunku.
Czy chcę go znaleźć? Sam w to do końca nie
wierzę,
A tak naprawdę jedyne, co pragnę to kochać
szczerze.
Szkoda tylko, że ta miłość jeszcze póki, co
nie istnieje,
Czy istnieć będzie? Pytaniami moja głowa
się zaleje.
To na razie tylko marzenia,
Lecz po to one mają sens
bycia,
By ktoś taki
wyjątkowy jak Ty,
Miał chęć ich spełnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.