KIŁA.
Michał...
Rozmarzony jestem, niczym słońce w
potrzasku
MOja dusza znękana pełna sideł blasku
opuściła kraj z dawna marzący
co pośród gór
jak echo jest błądzący.
Czyż stanąć przed Graala świętym
obliczem
jest cudem czy raczej snu odbiciem?
Ja, narcyz bez kwiatu w butonierce
nie chcę jej zabić
lecz moje serce,po alwach
kwiatach białych jak bałwana różgi..
Plotę, bo serce nieszczęść nie lubi!
Cóż mi zostanie, gdy kwiat przypięty
ujrzy jej oczy-
-te zazdrości odmęty?
Bo ona niczym szyba
ze złota piasku odlana
jest mi jak matka
w prezencie dana.
Przestać ją kochać
to rzecz dziwna doprawdy!
Raz mnie całuje
lub domaga się wzgardy.
Szepnie już tylko, zem pustością kochany
lub zklnie na gwiazdy o mego cudu
urodzie
który tak często dziewice ujmuje w
trwodze?
BYłem kwiatem wśród Boga iskier miasta.
Patrzy jak codzień sercem mym szasta.
Gdy przyjdzie do mnie narcyza śpiew wzgardy
który trupem jest wśród żywych pogardy
Stanę na stogu szczycie najwyższym i
powiem, że jesteś mi skarbem
najbliższym.
Bo chociaż dobroć twoja dumą wysłana
była kłamstwem najsłodszym
jak z kart dama...
Pamiętać cię będę przyjacielu dam
najbliższy.
Twój sen się spełni i kiedyś się ziści.
Tam, gdzie anioł nie pyta o zdrady tylko
grzesznych i pieknych gromady śpiewa
Bogom,
by wybaczył im strach nieodgadniony
Wejdę, by sąd mi wytłumaczył
co spada na mój kraj zdziwiony.
Życzę twej pani o włosach z kasztanów
które dla mnie były jak szczęścia
tyranów
by przez płacz za natchnieniem
od serca skradzionym
Była zawsze nieustraszoną.
Leżysz więc bracie niedoli
w ziemi brunatnej od lipy co boli ją tylko
to, że stoi.
Wiedz, że zniczzapalony na grobie
będzie piękniejszy niż świec sto w
tobie.
Lecz wybaczam narcyzie natura ugłaskany.
Nie ma piękniejszych niż Ty panów.
PRZYZNAĆ JEST TRUDNO
ŻE MORDERCZYNIĄ TWOJĄ
JEST NIEWIEDZA
CO TAKŻE MOJĄ STAŁA SIĘ PANIĄ
BEZCZELNIE PACHNĄCĄ.
I WIERZĘ, ŻE JESTEŚ CZĘŚCIĄ SŁOŃCA.
STO LAT PO ZYCIU
BĘDĘ TĘSKNIĆ PO TOBIE
BO TY, JEDYNY
POCAŁOWAŁEŚ MNIE W GROBIE.
Komentarze (2)
Powiem tak : tytuł jest do bani ! Kiła to choroba
weneryczna i to ciężka - i tu to aż odpycha i myślę ,
że sam tytuł straszy czytelników
reszta może być- nawet fajny klimacik .
miłość śmierć pocałunek niewiedza narcyzm romantyzm -
skomplikowany ten wizerunek - lecz myśli takie są
czasem:)))poz.