kilka wierszy...
zamieszczam kilka wierszy... Bo osobno jakoś czytać ich nie mogę. Muszę wszystkie po kolei...
"Na granicy dobra
Ze złem
Drży serce
Zapłakane męką
Poczucie bezpieczeństwa
Zapomniane
Zachwiane
Nie do zdobycia
Brylanty serc
Mieniące się
Wartości
Pobłyskują oczy
Mokre od łez
Zwierciadło pęka
W odłamków stos..."
"Kochać-co dzień od nowa
Kochać-co dzień goręcej
Kochać-wielbić, miłować
Dawać jak możesz najwięcej
Wszystkie błędy wybaczyć
Słów zasypać lawiną
Każde słowo tłumaczyć
Podzielić się dobrą nowiną
Szczęście na dwoje podzielić
Chwilą utulić, ukochać
A każdą radość powielić
Móc w ramię komuś szlochać..."
"Ma twarz zapłakana jest deszczem
Mokrą lawiną uczuc, barw
Chmury ze smutną miną
Chylą przede mną się
Zrezygnowana szarość, nieboskłon
Wylewa żale swe
Świat przemoknięty do suchej nitki
Wzruszony ucichł, bez słów
Może gdzieś we mgle
Zapomnę o Tobie, o źle
Może tu w ulewie
Zgubię marzenia swe
I ból utopię we łzach
Nie swoich
Będę patrzeć jak piękny jest świat
O wolnosci pomyślę
Może niejeden raz
Mój duch popłynie wraz z wiatrem
Po krańce ziem...
A ja, tym zachwycona
Poszybuję za nim, jak cień
Spełnią się moje pragnienia...
Spełnią się... Ja to wiem..."
... Przepraszam że kilka na raz...
Komentarze (2)
Chyba wiem dlaczego razem... one się ze sobą łączą,
tworzą całość, choć wyodrębniłabym ten ostatni, bo
tematyka ta sama, ale forma jednak inna. Ogólnie
jednak podoba mi się
temat miłość...wdzięczny temat...czasami smutny,to
znów radosny hm podobają mi się Twoje miniaturki a
ostatni wiersz chyba wymaga troszkę
przeróbek....zapomnę o Tobie o żle...?