Kim jestem?
Nazywałeś mnie swoim Aniołem
Moje skrzydła miały sunąć po niebie
Z wiatrem moich marzeń...
Mój głos miał uzdrawiać strapione dusze
Me ręce miały leczyć złamane serca...
Dziś obcięto mi skrzydła.
Krwawiącą wyrzucono na bruk...
Kim jestem?
Teraz tu leżąc
Bez szansy na lot?
Kim jestem?
Czy utraciłam swą anielskość?
Kim zostałam, gdy odebrano mi marzenia?
...........................................
....................................
Kim teraz jestem?
Człowiekiem bez duszy
Czy Aniołem bez skrzydeł?
Wszystkim upadłym Aniołom :)
Komentarze (3)
To "coś" co przyciąga, to 0braz Anioła pozbawionego
największego atutu...skrzydeł.... Smutny wiersz.
Smutny wiersz ale jest w nim to ,,coś,,
czytelny z ładną formą
Wiersz ładny, ale bardzo smutny. Ludzie zmieniają się
na lepsze lub na gorsze, ale trzeba pamiętać, że to
zależy tylko od nich samych .