Kim jesteś naprawde
Kim jesteś?
Raz zachowujesz sie jak anioł,
twe słowa pieszczą me uszy
i uwalniają wodze mych marzeń.
A dotyk przenika mnie na duzszy
i na dłuższy czas zostaje.
Innym razem jestes wyrozumiały
lecz nie do konca zrozumiały.
Twe słowa są trudne a czyny bolesne.
Gdy zachodzisz mi za skóre
gdy chwile są tego nie konieczne.
A wszystko to dzieje się wtedy
gdy dzień spędzamy razem.
Nie wiem czy liczyć mogę na Ciebie
czy zmienić me spojżenie i zasadzić Ci kopa
by znów nie usłyszeć smętne smęcenie.
Powiec kim jesteś chodz niewiem czy
Ci do końca uwieżę jeszcze dzieckiem czy
mężczyzną za nieokrzesanym spojżeniem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.