Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Klamka zapadła, choć bez ruchu

"Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje, a kołaczącemu zostanie otworzone" (Łk 11, 9 - 10)

Piękno nadchodzącego poranka
Kolejne westchnienia i myśli strzeliste
Nagle koniec złudzeń
Nożyce tnące srebrną nić wiążącą dwa końce
Zdjęcie okularów czarnych
Kryjących ściskane powieki
Przy każdym widoku
Koniec myśli o uśmiechu
Za którym naprawdę w rytm słów ściskały się zęby
Coraz mocniej, coraz bardziej znudzeniem
Wielkim skrywane, jak te uniki oczu
Nie ma, nie ma ratunku...
Czy się mylę?
Czy poeci nie mają już u nikogo miejsca w sercu?
Czy będą jeszcze jakieś klamki?
Dlaczego tak się dzieje?
To niezrozumiałe
A może właśnie o to chodzi?
Ale fałsz jest niezrozumiały przenikliwością
Która i tak wyjdzie na jaw
Choć tym razem serce nie boli
To dobrze nie jest...
A mało być dobrze
Skrzynia ze skarbami miała się dopiero otworzyć
Jak nie, to nie... choć szkoda
Wielki skarb pozostanie dalej zamknięty
A już tak blisko było...
Nie szczęknę zębami
Nie zwężę źrenic
Nie cisnę piorunem
Ale dam jeszcze błogosławieństwo na drogę
Choć już coraz gorzej samemu się idzie
To wiem, że gdzieś znajdę...

Dodano: 2006-12-16 13:12:58
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »