Kłamstwo które uleczy.
Blisko...
czuję że tylko kilka słów zaledwie
pozostało
a może nawet mniej
tyle właśnie dzieli nas od kłamstwa
ostatecznego
kłamstwa które w końcu uleczy
Czas dryfuje jak schwytana ryba
bezwładnie na powierzchni uładzonego
życia
nie chcę wiedzieć co pozostawimy po
sobie
każde z nas będzie wolne od wzajemnej
prawdy
Milczę razem ze wszystkim co mówi mi o
tobie
nie można żyć złudzeniem ani wiecznym
żalem
ostatni raz pozwalam na to biednej
głowie
zanim we własnym szaleństwie prawie
żywcem...
już blisko
Komentarze (2)
Jak trudno czasami wytrwać w prawdzie,jak doskonale
rozumiem ten wiersz.Czasami jednak jest dobrze milczec
jak druga osoba nie jest w stanie usłyszec
prawdy.Pozdrawiam ciepło.
Warto zapominać o żalach i nie ulegać pokusie
samospalenia. Nie wszystko jeszcze stracone.