kłamstwo ma krótkie nogi
kolejne kłamstwo z twych ust dziś
płynie,
zawsze gdy kłamiesz poznaje po minie.
mówisz że kochasz przytulasz,całujesz,
lecz w głębi serca coś innego czujesz,
a gdy mnie niema bo jestem daleko,
to z większą czułością całujesz innego.
Wiec idź koleżanko,i daj mi już spokój,
do ostrzejszych słów mnie nie prowokuj.
Idźcie już razem i bywajcie zdrowi,
kolega cię znudzi,to będą i nowi.
życzę ci szczęścia bo Tobie się przyda,
gdy znów twoje kłamanie innego się wyda.
Komentarze (2)
Pierwszy wers: "twoich", do równego..przecinek przed
"gdy", "że".."nie ma" - osobno..przed "i" kreseczka
zbędna..przecinek przed "bo"..i w ostatnim wersie
"kłamanie innego się wyda" niegramatyczne..poprawnie
kłamstwo i dalej musisz sam :)..Gorzkie żale.. M.
nawet najbardziej pobożna z prawdą bywa ostrożna...