szpilki
gdy głaszcze Cię wyobraźnią
wyczuwam serce trzepoczące
w pajęczynie szarej bezsilności
muskam usta pozornego uśmiechu
na masce wyrzeźbionej dla ludzi
zamykając oczy widzę
że Ty wciąż zagubiona
z duszą małej dziewczynki
w kakofonii pragnień
wciąż szukasz swego lustra
by dostrzec to co nie jest
tylko odbiciem....
wiesz .......kiedyś
powyciągam szpilki którymi
do twarzy przypięłaś łzy
autor
jadon
Dodano: 2007-12-02 11:14:03
Ten wiersz przeczytano 642 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Jak zaczęłam czytać sądziłam ... no taki sobie .. ale
puenta powoduje, że nabiera stylu i kolorów. Świetnie.
Super! Dwa ostatnie wersy są niesamowite! ech...aż
slów mi zabrakło. Pozdrawiam.
Bardzo trudną rzeczą jest dostrzec to czego człowiek
tak naprawdę nie chce pokazać, co ukrywa bardzo
głęboko. Ale myślę że takie bardzo głęboko schowane
gorzkie myśli tylko czekają aby ktoś kochany wydobył
je z wnętrza i wyrzucił do kosza. Piękne, jadonie.
Czy warto czekać do tego "kiedyś"? Uwierz, że nie i
powyciągaj te szpilki jak najszybciej. Pozdrawiam
Ujmujace, troskliwe slowa... zawiera Twoj wiersz
Jadonie...- czy potrafilbys to uczynic..? oto jest
pytanie... w przestworza wystawione..// pozdr.
Nie czekaj na kiedys,zrób to teraz.Nie szkoda Ci tej
kobiety- paskudo jedna !
wyciągnij te szpilki jak najszybciej, by nie
uwierały...
żeby mnie tak ktoś chciał powyciągać szpilki, bardzo
ładne
ładny wiersz, wzruszyłam się go czytając, skłonił mnie
do chwilowej refleksji, dobrze napisany
Ktoś czasem ukrywa się pośród łez.Miłość potrafi zdjąć
szpilki przypinające je do twarzy.Wiersz pełen
tkliwości...