Klepsydra
dla kochanej Asieńki na 17 urodzinki:)
W klepsydrze kończy się piach,
A Ty ją odwracasz cały czas.
Piasek w szkiełku zamknięty, na drążku się
obraca,
Z każdym obrotem ja do miłych chwil z
przeszłości wracam.
Miłością naoliwiony wystarczy słowo rzec,
A powiew znów odwróci zegar, lecz...
Tak mało piasku a ciągle się przesypuje
ciurkiem-
Wąską dziurką, tworzy słów Twoich górkę.
Z malutkich ziarenek, jest ich pewnie z
milion.
Często bije z nich ciepło, rzadko zimno.
Wiem, że jednak mogą krótką chwilą,
W dłoni co się zwie niczyją.
Przesypać się przez palce szybciutko.
Jak szybko uśmiech Twój daje ukojenie moim
smutkom.
I tak długo jak obracają się te kapsułki ze
szkła,
Tak przyjaźń niech nasza trwa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.