Klucz
wybaczcie - popełniłam prozę - pierwszy raz
W nowoczesnych czasach
człowiek chciałby żyć
tak długo jak żółwie słoniowe.
Nienasycenie życiem bywa po wielokroć
bolesne. Zachłanność na pełnię barw,
harmonię dźwięków, symfonię uczuć,
na nowe doznania smaków,przeważnie jest
i wiadomo - rośnie w miarę jedzenia.
Ledwo poznasz paletę zmysłów już trzeba
odchodzić.
A żółwie… Co takiego robią żółwie przez
dwieście lat? Podobno większość czasu
spędzają na szukaniu pożywienia.
A człowiek...Człowiek, odkąd
"znowocześniał"
ma zupełnie odwrotnie. Zapuszcza się w
gąszcz półek, najczęściej w
supermarkecie,
jednym ruchem ręki dopełnia wolę swoją
i z pełnym koszem pędzi do kasy.
I nie daj Boże, by obsługa pracowała w
żółwim tempie…
No właśnie, w żółwim tempie…
A może to jest klucz do długowieczności?
Komentarze (49)
Tak czy tak, to tak.
Już niczego dzisiaj nie skomentuję, bo powinnam
głębiej pooddychać :)
Upsss, ale dzisiaj dzień, nie doczytałam, że proza
:))) Wybacz :)
Przy tej narracji, zmieniłabym wersyfikację, gdyby
mój. :)
W każdym razie wywód ciekawy :)