Kochać...
Kochać...
umieć odgadnąć zaklęte wnętrze orzecha,
godzinami wpatrywać się w artystyczny kiść
dębu...
i widzieć w nim swiat zza drugiej strony
lustra,
Kochać...
rozjaśniać uśmiechem duszę pełną
mieczy..
i łapać wciąż za rękę beznamiętne
emocje,
by ukrywać w nich znużonych siebie...
Kochać...
to umieć gasić ból codziennego krzyża,
a w duszy zamykać nagość cierpienia...
Kochać...
to ukradkiem przemycać skrawek nieba, gdy
braknie dnia,
Kochać, jak to łatwo powiedzieć...
chciałbyś móc góry przenosić, rzekł z Pisma
Poeta...
Ku kochającym zbyt bardzo
Komentarze (3)
jedna z ciekwszych definicji na miłość...tyle:)
Miłość... Bo kocha się za nic, nie istnieje żaden
powód do miłości ;) Twój wiersz jest piękny.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie napisane... Kochać i być kochanym to
największe szczęście... Pozdrawiam:)