kochać i cierpieć?
.........lepiej kochcać i cierpieć,niż nie kochać wcale....
Lepiej kochać i cierpieć,
niż nie kochać wcale,
chociaż nie wiem co bardziej jest
lepsze.
Gdy nie kochasz nie cierpisz,
łez nie wylewasz stale
i nie krwawi ranione serce.
Nie tęsknisz tak mocno,
bo też i nie masz za kim
i nic snu z Twoich powiek nie spędza,
nikt Ci trosk nie przyspoży nawet
zwykłym katarem,ale też nie przytuli gdy
trzeba.
Słowem się nie odezwie
i nie poda Ci kawy
i też w oczy nie spojrzy z uśmiechem
i nie wyjdzie na dworzec,
nie obejmie ramieniem
i nie bedzie Twoim oddechem.
A gdy kochasz ,czy wtedy świat wygląda
inaczej,mimo trosk,czy
kłopotów,zmartwienia?
Oczywiście bo wiesz ,że ktoś jest zawsze
przy Tobie, nawet wtedy gdy Ciebie tam nie
ma.
Gdy tęsknota twarz Twoją w grymas smutku
ubiera,kiedy łza zakręci się
w oku,jest ktoś bliski Tobie,
kto Cię wspiera i trwa....
przy twoim boku.
Czasem myśli inaczej,
ale zawsze rozumie Twoje myśli,
odczucia,działanie,
nie ocenia,nie zmienia,nie narzuca
swej woli i nie mówi do Ciebie kochanie.
Bo nie słowa są ważne kiedy serce otwierasz
i chcesz dzielić je z drugą osoba.
Ważne żeby to "Drugie",
mimo trosk i cierpienia,
chciało też podzielić się z Tobą.
..trzeba zrozumieć by dawać miłość....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.