Kochają, Lubią... Nienawidzą
Wiersz dedykuje wszystkim którzy mnie zranili albo ranią cały czas...
...Jeśli się zabije
Może ktoś zatęskni za mną
Ktoś zrozumie, że mnie kocha
a tak...
Lubią kiedy potrzebują
Odwracają się kiedy Ty jesteś w
potrzebie,
a kiedy Cię zabraknie żałują
To ich męczy
i to będzie moja zemsta...
Może wtedy otworzą oczy,
Spojrzą na mnie...
Na moje ciało bez życia
Na moją trumne,
a na mym pogrzebie
Może wyduszą kilka łez...
...może po mojej śmierci się opamiętacie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.