Kochając nad życie
Kochając kogoś nad życie
Siebie mu oddajesz
Kochając kogoś prawdziwie
Zawierzasz mu się cały
Kochając tak najszczerzej
Odsłaniasz mu swą duszę
Kochając tak po prostu
Na cios nie jesteś gotów
A on nadchodzi nagle
Trafia w serca centrum
W popiół go obraca
I duszy tlen odbiera
Kochać nie przestaniesz
Ot tak w jednej chwili
Bo ból który pali
To rana miłości zadana
Nie zna nikt lekarstwa
By ból ten zdławić
Nie potrafisz żyć z tym bólem
Nie umiesz żyć bez miłości
Więc pragniesz wierzyć
Że powróci miłość
Że czas zaleczy rany
I zaufanie powróci …
Jednak czas płynie wolno
I cierpienie trwa długo
Lecz nadzieja że warto
Siły nowe budzi…
Komentarze (2)
Kochać uczciwie sercem zawsze jest warto…mimo że
ono boli …a czas cóż zawsze pędzi szybko…
trudno go dogonić…a raczej wstrzymać… gdyż
żyć nadal musimy…bardzo dobra myśl
Oj jaki realny wiersz przynajmniej w moim
przypadku...wniosek jeden ...nie ufaj, nie
kochaj...nie odkrywaj sie tak do końca...nie warto bo
i tak nie docenia tego...ładnie napisane...