Kochająca się rodzinka
Matko! Nie jesteś przyspawana
do kuchni i ścierki.
Wyjdź na spacer w stronę studni,
przynieś z dziesięć wiader wody...
narąb drzewa – przecież ruchu Ci
potrzeba.
Obiad zawsze zdążysz zrobić,
a jak nie to żadna strata,
rentę przecież masz...
zadzwonimy, zamówimy...
po pizzy na twarz.
Ty o zdrowie musisz dbać,
źle się czujesz, daj nam znać.
Ile krzywdy na nas spadnie,
bez Twej renty żyć by przyszło,
wszystko co osiągnęliśmy...
w jednej chwili to by prysło.
Wiemy, wiemy że się nie dasz,
będziesz walczyć o przetrwanie,
zawsze możesz coś tam zjeść...
jak zostanie.
Komentarze (15)
O jejciu, tak niestety też bywa. Mocna ironia :)
Bardzo poruszający wiersz, wiele matek tak cierpi od
dzieci które wychowała i karmiła. To bardzo smutne.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
rodzina funadamentem życia
poruszający wiersz pozdrawiam
wyszło mi,że mnie usunieto a to ciekawostka
ni do śmiechu mi było czytajac ten wiersz
to smutne,że dzieci potrafią tak postepować
pozdrawiam karl:)
Też jestem mamą i nie chciałabym słyszeć takich słów.
I nie słyszę.
Ale wiersz oddaje sytuacje w wielu domach.Pozdrawiam
Myślę, że to wiersz nieregularny,
a nie obrazkowy:)
Fajny tekst, pod wpływem którego na
twarzy pojawia się krzywy uśmiech.
Wczoraj Ann zapoczątkowała temat o niewdzięcznych
dzieciach, który ty dzisiaj pogłębiłeś i pognębiłeś
matkę (oczywiście w wierszu). Miłego dnia.
Tak,jest sporo rodzin w takiej sytuacji[tylko siąść i
płakać],pozdrawiam
Było by fajnie
Mieć nadzieje
Że tak nigdzie
Się nie dzieje:(((
Pięknie pozdrawiam:)))
To straszne ale niestety w wielu domach tak właśnie
się dzieje...ech
Pozdrawiam:)
Zaiste! super rodzinka! tylko siąść i płakać!
Pozdrawiam serdecznie Karliku:)
okrutne to życie ech
pozdrawiam serdecznie:)
Gorzko brzmią te strofy, niestety dużo takich dziatek
co korzystają z dobroci matek bez żadnego umiaru.
Pozdrawiam serdecznie:)