****[kocham]
Byłeś tak bliski memu sercu...
Lecz zraniłeś, odeszłeś...
A może nawet nigdy nie byłeś?
Mój wspaniały facet...
Mój? Przeciez nawet przez chwile mój nie
byłeś!
Łudziłam sie...wierzyłam....
Miałam nawet nadzieje...
Nadzieje? Tak!
Tą, która ostatnio juz u mnie zanikła.
A tu powróciła... i co??
Wystawiłeś mnie...to tak boli!
Krzyczeć chcę, lecz zamiast krzyku
do oczu łzy mi się cisną,
a jedyne, co krzyknąc moge,
to "kocham!".
To słowo tak mi dalekie, jednak bliskie.
Walczyć!? Ja mam o niego walczyć?!
A co ja robiłam?
Za mało się starałam...?
Aaa byłam zbyt głupia i naiwna...
Wiedziałam!
i choć kocham to takie puste słowo teraz wyraża pustkę będącą moją głową :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.