Kocham Cię
To nie zima
Też nie pruszący śnieg
Ani mróz
Sprawiły że serce me zamarzło.
Nie potrafię go otworzyć
skrzypi jak śnieg pod butami
i w bezruchu trwa oszromione.
Całkiem bezużyteczne stało się.
Potrzebuję kogoś kto porwie mnie
Do tańca nawet na środku ulicy
Kto zaprowadzi mnie na drugi koniec tęczy
I usypie drogę płatkami róż
Kogoś kto zrozumie łzy i smutek mój
Kto będzie obok gdy w myślach poczuję
niemoc.
Kochanie zrozum ze same słowa,
Ani bycie
Nie pomogą mnie zatrzymać
Komentarze (1)
Miłość. Tylko miłość może uszczęśliwiać. Z miłoscią
daję +!