Kocham nienawidząc
Kocham nienawidząc
Przecież serce Ci oddałam
Życie podarowałam
I je zmarnowałam
Znów smutek
A gdzie radość euforia i piękno tego
życia?
Przecież to prysło koniec naszego razem
bycia
Płaczę a Ty patrzysz
Coś mówisz lecz nie słyszę
Chce wstać lecz nie mogę
Serce wskazuje mi drogę
Chodź ze mną mówie
Lecz słów nie wydobywasz z mej twarzy
Powiedz mi tylko jedno
Czy będziemy jeszcze kiedyś razem marzyć??
autor
.!otwarta_przyszłość!.
Dodano: 2007-07-26 17:30:45
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
widać Twoje zagubienie w tym wierszu-pozwól czasowi na
rozwiązanie pewnych spraw. Wtedy emocje opadną i
będziesz już wiedzieć, czy kochasz, czy
nienawidzisz...