kocham twoje miliardy
karmię cię ananasami żebyś był mniej
pikantny
miliardy jakie mi ofiarowujesz
mają wartość najdroższych owoców
bywam rozrzutna
czasem przeciekają przez palce
spływając aż do kolan
czasem napinają zmęczone piersi
homeopatyczną maseczką
najbardziej kocham brać cały twój
majątek
smakować jego wielkość
świadoma
że twarda ręka zadba o te resztki tlenu
i nie pozwoli
żeby cokolwiek wyszło mi bokiem
autor
copelza
Dodano: 2011-02-23 16:07:06
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
homeopatyczną maseczką= a o takiej jeszcze nie
słyszałam ;)
czasem do tych słodkości przydałaby się odrobina
chilli, fajny erotyk smaczny:)
ciekawe, dość trudne w odbiorze,(chociaż momentami
bardzo oczywiste) ale pewnie autor, wie co miał na
myśli;) pozdrawiam.