kocham...to brzmi jak zaklęcie
Kocham... to brzmi jak zaklęcie,
stoję już zaczarowany...
chociaż jestem na zakręcie,
minę go, wyliżę rany.
W sercu spala się na popiół,
ból miłości niespełnionej...
chcę odzyskać święty spokój,
by żyć dla niej i śnić o niej.
Może jeszcze mi się uda,
zaczarować serce twoje...
przecież wiara czyni cuda,
niech się w jedno zmieni dwoje.
Miłość...to brzmi jak opowieść,
białe kartki czas zapisze...
w radość zmieni niepokoje,
krzyk rozpaczy w błogą ciszę.
Komentarze (2)
Dolanczam do slów od BEA, która ma tu wiele racji.
Mast polot, talent. Dobrze, ze sa tu nadal twoje
wiersze,❣️
Bezbłędny rytm, układa słowa w piosenkę. melodia
porywa i maluje obraz jaki treśc nadała...krótko
mowiąc zawsze miales polot i fantazję a Twoje rymy
skrzętnie dobrane pokazały orientację w temacie..
dziekuje i pozdrawiam