kochani wiecznie żywi
wierzę w świętą pocztę
w znaczek z uśmiechem serdecznej
tęsknoty
i w list stąd do tamtąd
lecz nie dokądkolwiek
u nas właśnie minęły kolejne wybory
ludzie rzadko się śmieją
psy groźnie szczekają
wiatr bez ducha hula
pomiędzy wszytkimi
jesień mamy chłodną tego roku
kolory pospadały z drzew i młodych
dziewczyn
więc sięgam po zmroku do waszego świata
żeby się ogrzać
szykuję kolację
spoglądam ze spokojem
z waszej perspektywy
na koniec i początek
między nami
w czas nieskończenie ciekawy
Komentarze (14)
Pięknie! Pozdrawiam:)
i ja w to wierzę. Bardzo na tak :)
bardzo życiowe;)
uwaga mamy poetę :) bardzo dobry kawałek codzienności
:)
Przykuwający uwagę wiersz
interesujący wiersz
b. dobry wiersz
Puenta bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam :)
Ciiszo - dziękuję za uwagi Pomyślałam, poprawiałam.
Przyjemny wiersz, podoba mi się :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Bardzo mi sie podoba, czuję płynący z niego spokój i
uśmiech?pozdrawiam:)
Przeczytałem
pozdrawiam
Aguś, ciekawa i wzruszająca ta rozmowa, a raczej list
tez takich napisałam setki
mam kilka uwag, jesli pozwolisz:)
Nie pasuje mi słowo; "nieuchwytne" ręce, szukałabym
innego.
Wkem, ze chodzi o ręce, ktorych nie mozna dotknąć.
Za duzo, zdecydowanie łacznika "i"oraz "tutaj", 'tu" -
niezbyt to brzmi, w takiej bliskości. Również
"waszej", "wasze". No i znaki diaktryczne do
uzupełnienia:)
pozdrawiam serdecznie