.kochanie.
.nawet nie zauważysz jak zaczniesz kochać..
To ciepło wyrywane z serc posklejanych
przez wiatr
Te zdania poskładane z wyrazów starych
dat
Te oczy wpatrzone nieruchomo w jeden
punkt
lecz nie wiesz jeszcze sam czy to kochanie
już
I biegniesz ślepo prowadzi Cię ona
gdy upadnie to Ty też skonasz..
I zrobisz wszystko!
by nie zgasło Waszego uczucia ognisko.
Dokładasz do żaru
nie znasz umiaru.
Nie ma piękniejszego daru
od miłości czaru.
I potem znika..
z Twego oblicza
zagubiona.
to ona..
Przez jedną noc
i przez Ciebie splamiona..
zlękniona..
przez innych potępiona.
Nie sama
cząstkę Ciebie przeciez w sobie miała..
I słychać płacz i krzyk..
piękny obrazek miłości nagle znikł.
A Ty cierpisz
boisz się o nią, nie śpisz..
ułożyliście swój domek z kart
ktoś go niszczy
myśli ze nie jesteś jej wart..
ale gdy ją odnajdziesz
będzie tak jak dawniej..
Tylko mały skarbek
u Was dom swój znajdzie.
4 P. i E. :*: wszystko będzie dobrze :* Kocham Cię bracie :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.