Kochanie to nie mogłeś być Ty
Pisk opon,łamanie żelaza
Cisza...Nic więcej
I tylko ten ból
i dziwna myśl nawiedzająca serce
Wspominam co noc oczy twe
i tylko jeden Bóg jak nadal kocham Cię
wie
Nie było mnie z tobą tylko w tej chwili
Właśnie wtedy gdy aniołowie Cię
skrzywdzili
Byłeś tego dnia dziwny, zły
A później telefon i w mych oczach łzy
Wypadek-Pozostały o nim koszmarne sny
I mój krzyk " Kochanie to nie mogłeś być Ty
"
autor
smutny człowiek-ONA
Dodano: 2006-04-28 20:27:00
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.