Kochanka szczęścia
Pierwszy uśmiech choć tylko na moment, ale znów dzięki Tobie ;*
Dostaje Cię w nocy,
trace w dzień,
spragniona i głodna Twojej bliskości,
nie umiem odejść..
źle robie,
wiem..
Bez żadnych granic,
zatapiam się,
nie!
Chyba zapomniałam jak się pływa..
tonę, tonę..
upadam coraz niżej,
nie umiem,
chyba nawet nie próbuje się
powstrzymać..
nie bronie się i nie odpycham,
wołam wciąż i krzycze:
ZABIERZ MNIE,
zabierz,
tam gdzie chcesz..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.