Kogucik lilipucik
Z cyklu "Wierszyki figliki"
Kogucik liliput we wsi Mojsławice,
Miał chetkę na kurkę, młodą i dziewicę.
Choć w kurniku ciemno, dorwał ją przy
ścianie,
Pracując mozolnie, uwieńczył spotkanie.
Gdy chuć zaspokoił i poprawiał piórka,
Spojrzał na wybrankę... toż to nie jest
kurka?!
Bo się okazało, że bzyknął koguta,
Dużego w dodatku, a nie liliputa.
autor
Pan Bodek
Dodano: 2019-06-07 23:59:11
Ten wiersz przeczytano 2467 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
Dziekuje Drodzy za czytanie:
- tanczaca z wiatrem :)
- Wiktor Bulski :)
- mamusia45 :)
Wasze komentarze rozbawily mnie jeszcze bardziej...
Pozdrowionka :)
Gdy chuć mąci w głowie
i przesłania oczy
noś w portkach latarkę
kiedy piejesz w nocy :)
Uśmiałam się :) Super :)
Ten duży kogut widaćbardzosie nie wzbraniał... - tak
wię w kurniku - zawsze winno być swiatlo - nie tylko
dla niosek, co zwiąksza ich "jajeczność".
Rozbawiłeś Bodziu:) - serdecności:)
Co też te ciemności mogą uczynić z kogucikami, że płci
nie rozpoznają :))
Dzięki za uśmiech przez snem,
dobrej nocy Pani Bodku życzę :)