Kokieteria starszych panów
A może marzenia o harleyu są wspólne dla obojga płci?
Bo ja, proszę pani, jestem w wieku.
Co to znaczy, pani pyta?
To jest moment, gdy w człowieku
taka czasem myśl zakwita
by pokochać to, co młode
lub przejechać się kolejką.
Motor kupić dla wygody,
taki harley z cool naklejką.
I zakochać się w młodości,
pani czuje o czym myślę.
Tylko proszę się nie złoscić,
już wyjaśniam oczywiście.
Znaczy, pani mnie rozumie.
Nie są obce te uczucia?
Boże, ile pani umie.
To już powiem to, bez trucia:
Jestem starszy, czasu rotor,
gdy to pani nie przeszkadza,
ja bym panią na ten motor -
nie, ja wcale nie przesadzam.
Wiersz był moim komentarzem do poprzedniego wiersza o kokieterii. Postanowiłem jednak go zamieścić, jako osobny wiersz, bo wydaję się uzupełniać ten wklejony o męską wersję kokieterii.
Komentarze (40)
Wiesiołku,
Wczoraj, zdziwiona krytyką Twojego wiersza, napisałam
pod nim, że w ramach solidarności zamieszczę też
"ironicznie biblijnie".
Co niektórych obraziłam tak dosadnie, że skomentowali:
"poniżej godności kogokolwiek" "usuń".
Wyręczyłam administrację, choć nie uważam tekstu za
obraźliwy, podobnie jak kilka osób, które bardzo
cenię.
Żałuję, że tak to wygląda.
Szanuję decyzję.
I serdecznie pozdrawiam, z podziękowaniami za rzetelne
komentarze i dostrzeganie szerokich kontekstów.
Miło czytać i być czytanym przez Inteligentnych.
Wszystkiego dobrego.
Galeonie35
nie widzisz,że drze z ciebie łacha ?
nie czas żałować róż...
wiesiołku, no przestań, bez Ciebie nie wyobrażam sobie
portalu. Jest tu kilka osób, dla których warto pisać
i których wiersze warto czytać, tak na to spójrz. A
to, że usunięto Ci wiersz, świadczy tylko o szerzącym
się kaczyzmie, braku poczucia humoru i dystansu i
klapach na oczach tych, których wiersz uraził. Daj
spokój. Takimi ludźmi nie warto się przejmować.
Zniknął także wiersz DA, prawdziwy, przejmujący, o
głębokich treściach, ale też "ideowo niezgodny".
Dlatego podpisuję się pod komentarzem Galeona35 pod
Twoim wierszem i proszę Cię, zostań, bo trzeba walczyć
o wolność. I walczyć z zaściankowością i bigoterią. To
nie jest żart. Piszę to bardzo, bardzo poważnie. I
bardzo poważnie Cię proszę o pozostanie.
wiesiołku. Zrobisz jak zechcesz oczywiste, to, ale
przemyśl ten krok i nie dawaj jeszcze definitywnego
słowa, albowiem - i szczerze to mówię - moje tu
bejowanie - straci barwy, które wnosisz do tego łez
padołu. Wiec jeśli nie jestes przekonany na 100
procent a zaledwie na 99, 9 procenta, to zostań chocby
dla mnie i jesazcze dla kilku osób, o których dobrze
wiem, że życzyłyby sobie tego. Zostań takze dla braku
satysfakcji onych bigoterientów zakutych w skałę
twórczej niemocy.
Sz. Gal Lełonie35!
Odpowiadam Ci tu, bo wkrótce zlikwiduję konto na Beju.
Właśnie zobaczyłem (godz. 11.30, 5.01), że usunięto
moje "Na Trzech Króli". Ktoś z bejowych bigotów, (może
moich adwersarzy, których wyśmiewałem) doniósł chyba
adminowi "naruszenie uczuć religijnych".
Przez tą bejową zaściankowość bawiłem się przednio.
Nie widzę jednak perspektywy dalszej zabawy.
Kilkoro - naciekropkajot, strażNIKT WKP(b), "poczytna"
Łola z poziomu przedszkola i parę innych łosób
uraduję. Pozostawiam Cię, i kilkoro sensownych
Autorów, z tym ciemnogrodem niespełnionych w życiu.
Sorry, że wpisu dokonuję w miejscu niezbyt do tego
odpowiednim.
Może zamieszczę jeszcze komunikat. O ile wynegocjuję
treść z administracją. Inaczej - to ostatni mój dźwięk
na tym portalu.
Przeciwnie do innych na Beju, mam stabilny i mocny
charakter. Więc ta deklaracja nie jest "kolejnym
chińskim ostrzeżeniem". A definitywnym "rozwodem".
Pozdrówko galeona nadbudówko!
Ściskam Cię w ramionach.
Moja ty... rzeźbiona!
identyfikacji
Dziękuję miłym Paniom za czytanie i komentarze
niestety jako zwolennik identywikacji autora z
podmiotem lirycznym, po komentarzu krzemanki nie czuję
się komfortowo, ale cóż wiek ma swoje prawa o "motór"
niestety coraz częściej gości też w mojej głowie z
naklejką PINK FLOYD np.
Prawie jak z filmu z Travoltą.
Fajny wiersz, dobry dystans. Intrygująca zwłaszcza
ta naklejka.
Miłego dnia ;).
:)) To mi wygląda na kryzys wieku średniego. Muszę
przyznać, że peel potrafi kokietować. Miłego dnia.
:)) To mi wygląda na kryzys wieku średniego. Muszę
przyznać, że peel potrafi kokietować. Miłego dnia.