Kolejną odlicz?
po tej nieznośnej stronie ciszy
nie da się pozbierać słów
spojrzeć na kogoś drugi raz
wyjąć z serca kawałki lustra
poukładać się
tylko nie mówcie mi
że to mija
odchodzi
bo rozstań jest zbyt wiele
powroty do siebie
wymagają wielu przygotowań
kto weźmie mnie w garść
gdy jestem w rozsypce
autor
vragoo
Dodano: 2013-07-10 23:14:46
Ten wiersz przeczytano 1430 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ni* oczywiście. A ode mnie oczywiście głos.
Przypomniał mi się tekst pewnej piosenki: "...bądź
pozdrowiona dziuro w pamięci (...) Ty sprawiasz, że co
ciężkie staje się znów lekkie, co parzyło do bąbli niż
grzeje, ni ziębi..."
może ktoś przygarnie ciebie i poskleja ... nie trwaj
za długo w tej ...."rozsypce"
dobry wiersz - pozdrawiam;-))
ostatnio mało ciebie na Beju :-))
Młody Przyjacielu... Znowu mam Cię chwalić? To już się
nudne robi hehe. No ale wyjścia nie mam. Czytałem już
wcześniej ten tekst, ale czytam po raz kolejny...
"powroty do siebie wymagają wielu przygotowań"
Powtórzę to co już słyszałeś dzisiaj ode mnie:)
Czasami warto:)
Coś sugerujesz Jacku?
Pozdrawiam
Podoba mi się. Cisza, niezręczna, wymowna, sprawiająca
ból...Przykro mi.
Edyta
Dobry wiersz i tytuł zaskakujący, przemyślany i
świetnie pasuje. Jest częścią wiersza, a nie
dodatkiem. Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, smutna refleksja jakże mi bliska.
czas nie leczy ran tylko pomaga przyzwyczaić się do
bólu...wiersz bardzo mi się podoba..pozdrawiam
i tytuł super:)
dobry, a /kto weźmie mnie w garść,
gdy jestem w rozsypce/ świetne ;) pozdrawiam
Niełatwo jest posklejać rozsypane ale się udaje,
gorzej jest z nieznośną stroną ciszy ona straszne
przytłacza...pozdrawiam:)
Ciekawa ta 'nieznośna strona ciszy', wiem jak ona
wygląda, gorzej od tej, która jeszcze czasem coś
'mówi'...
Pozdrawiam
:)
Dobre przemyślenia, a pytanie retoryczne, chociaż...w
trudnych przypadkach pomóc może dobry terapeuta:)
Pozdrawiam ciepło, Jacku
pewnie trzeba się wziąć w garść pozdrawiam :)