Kolejna rocznica
24 czerwca mija 46 rocznica śmierci mojej Mamy
Zamknęła powieki zmęczone życiem,
mimo, że była jeszcze bardzo młoda,
gasnącym uśmiechem żegnała wszystkich,
poszła do Boga.
Pozostawiła po sobie wspomnienia,
wiatr je rozsiewa po polach nadziei,
i pomnożone przez lata cierpienia,
chciałby coś zmienić.
Spoglądam w niebo i wciąż nie dowierzam,
ech, jak te lata pośpiesznie minęły,
a kiedyś czule po twarzy gładziłaś,
i chciałaś przeżyć.
Podstępna starość już mnie dogoniła,
pajęczą siecią spowiła tęsknotę,
trwam w melancholii i pochylam głowę -
nad Twoim grobem.
"Nikt nie otrze moich łez, tylko moja
własna ręka"
Komentarze (158)
Przepiękny wiersz, wzruszył bardzo.
Pozdrawiam cieplutko.
Wzruszająco o Mamie.
Mój Tato zmarł prawie 20 lat temu, też nie wiem kiedy
to tak szybko minęło, wiersz mi bliski.
Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszenie odbiera mowę,serdecznie pozdrawiam
Jola W
Łukaszu
Dziękuję
mocno przytulam i pozdrawiam
Wzruszenie zatyka.
Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam
smutne rocznica moc serdeczności
Smutno Olu, też to znam i tego doświadczam.
b.smutna rocznica serdeczności
Pogodnego dnia
Cmok i znikam paaaaaa:))))Oluś do miłego :)
Pogodnego dnia
Cmok i znikam paaaaaa:))))Oluś do miłego :)
wzruszające słowa
oplaca sie zachowac kogos wolna wole
U mnie minęła 32 rocznica. Bardzo osobisty wiersz,
który także i mnie dotyka. Pozdrawiam, Olu