Kolejny dzień świra
Kolejny dzień świra
Ty jak maszyna bez duszy
Stemplujesz, to czego nie chcesz
Pragniesz to skończyć
Ale nic z tym nie potrafisz zrobić
Pierwotnie dla tego stworzony byłeś
Żeby zaspokajać potrzeby wyższych ras.
I znowu po powrocie do domu dręczy cię
wieczne pragnienie
Oczekujesz na wielkie wydarzenia.
6 rano , pora wstać
Pora zaspokajać potrzeby wyższych ras.
autor
sophiabat
Dodano: 2019-10-26 08:07:32
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawy.
Pozdrawiam