Kolejny raz
Kolejny raz dopada
mój umysł i mnie
to uczucie bezsilności…
Bezsilności wobec świata,
siebie i ludzi, którym
nie można pomóc w
żaden sposób…
Dlaczego… i jak?
Jak można pomóc drugiej
zbłąkanej duszy, skoro
nie potrafię ukoić własnej
duszy pogrążonej w smutku
i żalu…
A może ten bezsens, bezsilność,
„beznadziejność”
wobec świata to znak dla nas…
Wołanie o lepsze życie dla nas
i innych ludzi i ich dusz
zabłąkanych w tym świecie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.