Kołowanie Słonca
Gdy spoglądam w jej oczy,
Jakie to piękne uczucie
Widzieć obraz duszy ...
Dlaczego nie mojej duszy.
Zanim odejdę ...
Wypowiem ostatnie dwa słowa
Które świata nie zbawią
Ale duszę wskrzeszą.
Wspólne słońca kołowanie
Ostatnie promienie na twarzy,
Oddech na szyi
Delikatny pocałunek w różane usta.
Cień cmentarnej lilii
Szarawy świat, niebiański pył
Zakochany jej radością
Oddalam się w ciemną stronę.
Tysiące słów, gestów, marzeń
Maluję dłońmi krajobraz mgły
Mroczna czerń okalająca twarz
Zanikam bezimienny.
Komentarze (1)
Świetny poetycki obraz, Macieju.
Pozdrawiam